Pisanie o tej reklamie to psychologia drewna w czystej postaci, ale nic tu nie wystrugam, bo to paździerz.
(-)
- Rozdziały sugerują jakąś fabułę, tutaj niczego takiego nie ma. Powtórzę: opowiadanie historii ma w sobie wielki potencjał. Nie wiem czemu Reserved nie chciało go wykorzystać.
- Miało być o kobiecości i uwodzeniu a nasze atrakcyjne bohaterki nie nawiązują żadnych społecznych relacji pląsając w pustym gmachu Politechniki Warszawskiej.
- Coeur D’artichaut - Polo & Pan to piosenka raczej nie do nucenia, choć trzeba przyznać, że klimatyczna.
- Joanna Kulig wygląda tu na kobietę znudzoną i zmęczoną życiem, której ktoś w drodze z fabryki do domu, gdzie czeka drugi etat przy garach kazał jeszcze tańczyć... i mocno przeciętnej urody...
(+)
- Za to Jeanne Damas wygląda uroczo.
- Spójny surrealistyczny klimat.
Więcej zalet niestety nie znajduję, ale może Wy je widzicie i mi pokażecie. Miało być chyba trochę jak w reklamie Kenzo i Diorze w Wersalu, ale jakoś tak nie do końca wyszło...
Moja ogólna ocena to 1+/5
Słynny taniec Kenzo World o którym pisaliśmy
Dior w Wersalu z Depeche Mode
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz